Zareklamuj się na Strefie »
Nie masz jeszcze konta?
» Zarejestruj się
» Przypomnij hasło
Recenzja Kolor Magii - audiobook

Recenzja Kolor Magii - audiobook

Data opublikowania: 03.09.2009, 13:15

Terry Pratchett jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych autorów na świecie. Wykreowany przez niego Świat Dysku zdobył popularność tysięcy fanów także w Polsce. Choć osobiście nie jestem wielkim fanem prozy Pratchetta, to jednak z zaciekawieniem sięgnąłem po nową (a jednocześnie starą) pozycje na rynku - Kolor Magii. Doskonale wiem, że Kolor Magii to nie żadna nowość. Jednak została teraz wydana w Polsce jako audiobook przez Bibliotekę Akustyczną.

Świat Dysku, bo to miejsce akcji książki, to iście interesujące miejsce. Jest to płaski świat podtrzymywany przez cztery ogromne słonie, które stoją na gigantycznym żółwiu - Atuinie. Trzeba przyznać, że bardzo dobre miejsce jak na świat fantasy. Co do reszty świata, to można powiedzieć, że to klasyczny świat fantasy z magią, smokami i r... (nie rycerzami) rozbójnikami. Akcja zaczyna się od przybycia turysty z dalekiego Imperium Agatejskiego. Dwukwiat, tak zowie się turysta, postanowił odwiedzić nieznane krainy, o których w Imperium krąży milion legend. Szybko na swojej drodze napotyka Rincewinda, maga degenerata, który chcąc nie chcąc służy mu za przewodnika. Od tej pory ich losy się splatają, a więcej o ich przygodach możecie usłyszeć sami.

obrazek

Jako, że tysiące fanów nie może się mylić, książka jest naprawdę dobra i słucha się ją z przyjemnością. Wartka akcja oraz niesamowicie barwne dialogi sprawiają, że przenosimy się na chwilę do Świata Dysku. Kolor Magii to pozycja, którą każdy szanujący fan fantastyki powinien przeczytać - koniec i basta.

Muszę przyznać, że to był mój pierwszy prawdziwy kontakt z audiobookiem, lecz okazał się bardzo przyjemny. Najbardziej martwił mnie fakt, że książkę będzie słuchać się bardzo długo (prawie 10 godzin). Jednak nie sądzę, czy czytając samemu przeczytałbym ją dużo szybciej, zatem taka długość mi osobiście bardzo odpowiada. Bardzo dobrze spisał się także lektor, Krzysztof Tyniec, który czyta zrozumiale i "barwnie". Naprawdę doskonała modulacja oraz zmiana barwy głosu aktor, sprawiają, że nawet w dialogu kilku osób, ani na chwile nie będziemy mieć wątpliwości, kto akurat mówi. Osobiście najbardziej podoba mi się dubbing (bo chyba tak to należy nazwać) Rincewinda, choć to niezbyt gadatliwa postać, szorstki i lekko mroczny głos bardzo do niego pasuje.

Pierwsza przygoda z książka w wersji audio okazała się przyjemnym doznaniem. Gorąco polecam przesłuchanie Koloru Magii w wersji audio przede wszystkim tym, którzy nie czytali jeszcze książki, ale nie tylko. Myślę, że fani Świata Dysku chętnie przeniosą się w świat wyobraźni za pomocą słów lektora. Biblioteka Akustyczna zapowiada także kolejne pozycje z gatunku Fantastyki i Horroru, także polskich autorów, zatem pozostaje nam czekać na kolejne audiobooki.

Wyszukiwarka

Zainteresował Cię temat? Chcesz przeczytać więcej? Znajdź podobne artykuły dzięki naszej wyszukiwarce:

Komentarze

Brak komentarzy. Może będziesz pierwszy?

Napisz komentarz

Komentowanie tylko dla zalogowanych użytkowników.