Zareklamuj się na Strefie »
Nie masz jeszcze konta?
» Zarejestruj się
» Przypomnij hasło
Dwie Karty

Dwie Karty

Data opublikowania: 25.05.2011, 12:26

"Dwie Karty" to pierwsza wydana przez Ifryt książka. Nie mnie oceniać, czy w czasach gdy czytanie staje się powoli hobby nielicznych, ciągle jest miejsce dla nowego gracza na tym niepewnym rynku. Ale "Dwie Karty" to debiut nie tylko wydawcy, ale i autorki - Agnieszki Hałas, znanej przede wszystkim z opowiadań. Niestety, nie miałem wcześniej okazji zapoznać się z jej twórczością, ale po lekturze omawianego dzieła, mogę tylko stwierdzić, że z przyjemnością nadrobię braki.

Świat przedstawiony prezentuje się intrygująco – bogowie opuścili śmiertelników, zostawiając im Zmroczę, chroniącą ich przed otchłanią, światem demonów. Ta jednak nie działa idealnie, właściwie cały czas występują wahania Ekwilibrium, siły przywodzącej na myśl yin i yang. Srebrni magowie zajmują się utrzymaniem delikatnej równowagi świata, ich celem nie jest dobro, a odpowiednie balansowanie między nim, a złem. Przykładem ich działania jest sam podział Shan Vaola, miasta w którym dzieje się akcja. Oprócz widocznej dla każdego części, istnieje pod nim rozbudowany system podziemni, gdzie na każdym kroku czyha niebezpieczeństwo. Magowie pozwalają tej "mrocznej" części miasta istnieć tylko dlatego, że sprzyja Ekwilibrium. Gdy to zostanie zachwiane – następstwem jest szereg niebezpiecznych anomalii. Pewnego dnia grupa śmieciarzy mieszkających we wspomnianych podziemiach, znajduje obłąkanego mężczyznę pokrytego bliznami. To właśnie on jest głównym bohaterem powieści. Nie ma pojęcia kim jest i jak znalazł się w tym miejscu. Po pewnym czasie zaczyna odzyskiwać pamięć, pojawiają się wspomnienia, które jednak wolałby na zawsze utracić... Okazuje się, że jest czarnym magiem, to zarówno dar jak i przekleństwo.

Początek książki nie zrobił na mnie większego wrażenia, oklepany schemat utraty pamięci w pewnym stopniu mnie odrzucił. Ale wbrew pozorom, Agnieszce Hałas udało się po raz kolejny uczynić go ciekawym. Oprócz wątku utraconej pamięci, mamy motyw "mrocznych planów otchłani", a wszystko zaczyna powoli łączyć się całość. Im dalej, tym lepiej. Na uznanie zasługują ciekawie napisane postacie, będące niejako odbiciem Ekwilibrium. Nie ma postaci krystalicznie czystych, czy też całkowicie złych. Tak, demony są demonami, ale mimo całej swej przebiegłości i mroku zachowują się podobnie jak ludzie. Inne postacie prezentują się jeszcze ciekawiej. Począwszy od całej plejady odmieńców jakich spotyka główny bohater, Brune Keare wśród Śmieciarzy, poprzez przeklętego alchemika, jego chowańca Zazela, na innych magach skończywszy. Sam Brune to jeszcze bardziej intrygującą postać. Przez całą książkę trudno powiedzieć jakim naprawdę jest człowiekiem. Obserwowanie jak zmienia się, rozwija i powoli przypomina sobie kim jest, daje naprawdę dużo przyjemności. Szczególnie, że nie można go jednoznacznie ocenić.

Moje zastrzeżenia na początku lektury nie dotyczyły tylko historii, ale także stylu pani Hałas. Coś zdecydowanie mi w nim nie pasowało. Brakowało w nim pewnej lekkości, czułem, że nie do końca potrafi opisać czegoś w sposób, który sobie wymyśliła. Jednak takie wrażenie dosyć szybko minęło. W ostateczności trudno mi stwierdzić, czy przyzwyczaiłem się do stylu autorki, czy po prostu z każdym napisanym słowem szło jej coraz lepiej. Prawdopodobnie obie te rzeczy naraz. Nie zrozumcie mnie źle, autorka pisze dobrze, czyta się płynnie i przyjemnie. Po prostu brakuje jej jeszcze sporo do pierwszej ligii, ale widzę u niej dużo niewykorzystanego potencjału.

Nie pozostaje mi nic innego, niż wziąć się za podsumowanie. "Dwie Karty" to naprawdę ciekawie napisana książka. Spodobała mi się wizja świata, mam ochotę dowiedzieć się o nim jak najwięcej, podobnie jak o głównym bohaterze. Z niecierpliwością czekam na kolejną część.

Wyszukiwarka

Zainteresował Cię temat? Chcesz przeczytać więcej? Znajdź podobne artykuły dzięki naszej wyszukiwarce:

Komentarze

Brak komentarzy. Może będziesz pierwszy?

Napisz komentarz

Komentowanie tylko dla zalogowanych użytkowników.