Ostatnia edycja: 12.04.2012, 05:11
Kilka sposobów na łatwą kase:
1. W tej sztuczce wykorzystamy to, że jeden z kupców Khorinis jest poza zasięgiem straży miejskiej (mimo, że jest prawie pod samymi jej murami). Chodzi mi o Brahima, kartografa, który cały dzień siedzi na ławeczce przed domem (jednym z tych najbardziej wysuniętych w stronę morza). Przed wykonaniem następujących czynności najlepiej zapisać, ponieważ niektóre przedmioty mogą... zniknąć. A więc w czym rzecz: Podchodzimy do Brahima, rozmawiamy z nim, mówimy, że chcemy kupić mapy, a w okienku handlu sprzedajemy mu swoje wszystkie (albo przynajmniej te najcenniejsze) przedmioty. Później następuje ta bardziej drastyczna część Obijamy mu trochę twarzyczkę i zabieramy co nasze. I teraz niespodzianka: nikt nie ma nam tego za złe. No cóż, każde miasto rządzi się własnymi prawami, może Brahim nie płaci ubezpieczenia? Ale żeby nie przedłużać...
2.Sposób drugi może się okazać trochę drastyczniejszy. I trochę
bardziej ograniczony, ponieważ w Khorinis trzeba być czeladnikiem kowala Harada. Sposób jest wspaniały w swej prostocie: Robimy miecze i je sprzedajemy. Oczywiście to nie koniec. Głównym problemem związanym z kowalstwem jest niedobór stalowych pręcików. Oprócz kupowania ich od Briana (tego drugiego czeladnika) można także lekko "obić" naszego drogiego kowala i pręciki sobie wziąć samemu. No cóż, Brianowi dał pręciki, nam nie, no to jego wina. Jakby dał po dobroci... Ale ja nie o tym miałem...
3. Sposób w całości dotyczy walki bronią ręczną. Ale nowicjusze i inni nie lubujący w tym stylu walki: nie zniechęcajcie się. Dla każdego coś dobrego! ?eby nie przedłużać: idziemy do Alrika, którego znajdziemy w porcie za budynkiem, w którym budowana jest łódź (z tego co pamiętam to tylko przed południem, albo coś). Prowadzi on nielegalne walki (stawka: 50 sztuk złota). A więc nic prostszego. W walce nie używamy magii ani łuków.
A teraz coś dla wyżej wspomnianych postaciach "nie-walczących" bronią ręczną. Alrik po kilku (można nawet po pierwszej) poprosi nas abyśmy przynieśli mu jego miecz który sprzedał, aby mieć z czego żyć. Naturalnie po miecz idziemy i naturalnie nie wraca on do prawowitego właściciela A teraz niespodzianka: po użyciu miecza jako aktualnie używanego dostajemy premię +10% do broni jednoręcznych. Dla osób rozwijających sobie magie może to się przydać na początku, kiedy czary jeszcze nie są zbyt mocne. I oczywiście po zdjęciu miecza wszystko wraca do normy.(Nigdzie to się nie wyświetla ,ale widać w statystykach). Sposobów na zarabianie jest wiele, ja wypisałem jedynie kilka takich, które mogą się przydać na samiutkim początku gry, żeby radzić sobie jakoś z pierwszymi krokami w grze.
Wyszukiwarka
Zainteresował Cię temat? Chcesz przeczytać więcej? Znajdź podobne artykuły dzięki naszej wyszukiwarce:
Jest jeszcze jeden idziemy na farmę sekoba z 1050 sztuk złota nic nie robimy płacimy lolowi przy wejściu i idziemy prosto do beneta. Jak tylko podchodzi do kowadła albo paleniska i zacznie używać pojawiają mu sie 2 pręciki. Przy palenisku są surowe przy kowadle rozgrzane. I caly czas kupujemy a jak jest przy wiaderku z wodą ułatwiamy sobie robotę i kujemy miecze. Kiedy skończy nam się kaska idziemy do szopy i śpimy do północy. Robotę kończymy a miecze sprzedajemy Haradowi za 1000 kasy mamy 10000 tyśców w dodatku jest więcej od miecza a i nauka kosztuje tylko 2 punkty. Pozdro.
Ja mam taki sposob ze biore prace u kowala kuje jakies 2 miecze jeden zakladam na siebie i ide do harada i sprzedaje miecze dostaje kase i od nowa mam te 2 miecze i znowu zakladam jeden i sprzedaje i tak dalej .... ;)
albo wpisz kod insert gold i w kazdym woreczku jest 1000 golda ale ci to PD odejmuje o 100 wiec najlepiej na poczatku gry massowac kasebo wtedy nie masz PD i nic ci nie odejmuje ...
Karol55
1000 golda ale ci to PD odejmuje o 100 wiec najlepiej na poczatku gry massowac kasebo wtedy nie masz PD i nic ci nie odejmuje.
no tak tylko jak ktoś gra z kodami to będzie sobie dawał level postaci na zero i za każde zabicie potwora, do poziomu przed zmienieniem będzie w chodził na następny poziom i dostawał punkty nauki.
istnieje jeszcze jeden sposób starczy umieć otwierać zamki i popatrzeć na komentarze
do "szyfry" otóż w porcie Korinis patrzymy na morze i płyniemy do pierwszej wyspy tam
ubijamy dwa jaszczury i wchodzimy do jaskini za roślinkami tam ciągniemy za pochodnie i wyłanczamy pułapke potem wchodzimy głębiej i otwieramy skrzynie niestety do tej najceniejszej jest potrzebny klucz zdobywany od właśćcielki hotelu który
dostajemy po daniu jej księgi Lechmara
na początku gry zbierajcie wszystko co znajdziecie a to co się wam nie przyda sprzedajcie.. Zaraz po wyjściu z wieży Xardasa gdy skręcicie w lewo jest takie jeziorko a po jego lewej stronie ścieżka na której końcu znajduje się łuk, strzały i coś tam jeszcze.. można parę groszy zarobić.. zbierajcie magiczne zwoje a potem idzcie do jaskinii rozbójników i ich spalcie - to dosc proste a potem można ich obrabować
Ej Tales, z tymi 'rozbójnikami' jest misja, dokładniej to z Cavalornem ( jest po drodze i to akurat ten sam ziomek co w g1 ) i on za nas wszystko zrobi ( w sęsie, że ich powybija, zwoje się zresztą później przydadzą ) , expa i tak dostaniemy, a i można ich ovrobić, 'w prezencie' dostajemy kolejne questy od Cavalorna
Najłatwiej zarobić kase w 4 rozdziale wystarczy 4 smoki ubic i ich skarby zabrać mają bodajże z 15000 złota a jak mało to bić orki i ch bronie sprzedawać a ich jest łatwo pokonać wystarczy ich pod taran zaciągnąć to onie cie na taranie nie będą atakować tylko trzeba na szamanów uważać.