Dla tych, którzy nie znają dobrze angielskiego odsyłamy do zaprzyjaźnionej z nami strony thewitcher.info gdzie przeczytacie tekst w języku polskim, a w rozwinięciu znajdziecie kilka jego fragmentów.
Bliżej końca roku, nasz dział testowania dostał zastrzyk nowej krwi, młodzi rekruci natychmiast zasiedli do testowania, ponownego testowania i jeszcze dalszego testowania gry w całej jej rozciągłości, oszacowanej na około 40 godzin rozgrywki (tj. około tygodnia dla przeciętnego gracza). Oczywiście, fabuła gry jest skrajnie nieliniowa, z pojedynczymi questami oferującymi wiele rozwiązań, przez co zadanie to jest podwójne trudne i narażone na błędy. Na szczęście jednak, nasza ekipa testerów z Kubą Stylińskim na czele, jest wystarczająco zaangażowana, aby przesiadywać dniami i nocami w poszukiwaniu złośliwych usterek.
To, co ma miejsce obecnie, to nużące, ale niezwykle potrzebne zadania bezpośrednio rzutujące na porażkę bądź sukces gry - optymalizacja kodu źródłowego mająca na celu zmniejszenie wymagań sprzętowych, oraz lokalizacja gry w kilku językach (co dodatkowo utrudnia fakt, iż oznacza to konieczność przetłumaczenia ponad 250 000 słów).
Więcej na thewitcher.info