Wątek główny
Zaczynamy w niewielkiej, płonącej wsi. Z resztkami wspomnień z wcześniejszych lat...
Na początek warto zapoznać się ze sterowaniem, interfejsem i ekwipunkiem naszej postaci. Co nieco o tym dowiesz się w dziale "Obsługa".
Po kilku chwilach będziemy mieli okazję zobaczyć kto tak naprawdę zaatakował i spalił wieś oraz nauczyć się bronić, atakować i odpierać uderzenia. Zobaczymy jak jakiś wojownik zabija jednego z wieśniaków lub po prostu jeden z nich nas zaatakuje.
Pierwszy przeciwnik nie jest wymagający, podobnie jak reszta w tej spruchniałej wsi. Tak więc możemy przeszukać całą wieć w poszukiwaniu wrogo nastawionych wojowników, jedynie w grupie mogą stanowić problem, lecz na terenie całego Masad takich grup nie powinniśmy spotkać więcej niż pięć.
Niewarto zmieniać naszego miecza na ten co mają przy sobie wojownicy, nasz jest nieco szybszy a na początku gry właśnie to się liczy.
Gdy znudzi nam się zdobywanie doświadczenia na wojownikach, lub gry ich respawn po prostu się skończy musimy udać się w dół Masad, dokładnie do rzeki i tam odnaleźć młyn wodny. Przy nim znajdziemy kilku ocalałych "wsioków".
Jeden z nich wytłumaczy nam dlaczego ktoś usiłuje nas się pozbyć, co się dzieje i co powinniśmy zrobić dalej. Przedewszystkim owy wieśniak rozpozna znak jaki nosimy na naszym ciele.
Find Yago
(Odnalezienie Yago)
Teraz możemy przejść na drugą stronę mostu, tam czeka nas pierwszy boss. Nie jest zbyt wymagający, wystarczy tylko unikać jego udeżenia młotem o ziemię a napewno go pokonamy. Dalej to już prosto do łodzi...
Pojawi się nam przed oczyma mapa, chodzimy po niej jakbyśmy normalnie grali postacią. W takim razie kierujemy się do Lenele.
Jest to jedno z ważniejszych miast tego świata, znajdziemy tu naprawdę ogrom lokacji i przestrzeni. Jeśli jednak zależy nam na wykonaniu szybko pierwszej części zadania udajemy się do dzielnicy targowej. Tam nieopodal dwóch mostów znajdziemy dobrze zbudowanego człowieka, który najwyraźniej czegoś od nas chce.
Ten człowiek to Jekhar. Okaże się bowiem, że gdybyśmy teraz byli sam na sam w lesie to napewno by nas zabił! Po krótkiej rozmowie dowiemy się, że to właśnie my zniszczyliśmy przed dzewięciu laty Masad. Że to my posiadaliśmy od Yargo moc przywołania zaklętą w pierścieniu. Że nie potrafiliśmy tej mocy opanować i sami doprowadziliśmy do zagłady Ciran.
Na koniec Jekhar powie nam, że z chęcią by nas zabił, lecz nie może tego zrobić teraz i idąc na ugodę wskarze nam drogę do Yargo - jest on nazywany w mieście Lordem Yargo i zamieszkuje pałac. Tak więc teraz musimy udać się do pałacu.
By tam dojść należy dostać się do dzielnicy koronnej (Crown district), a dalej iść przez dzielnicę świątynną (Temple district). Tam przy wejściu do pałacu zatrzyma nas kilku strażników. Najpierw zaczniemy im tłumaczyć powoli i spokojnie, że musimy się zobaczyć z Yago. Później troche mocniej. Aż w końcu jeden z strażników nie wytrzyma i grożąc mieczem oświadczy nam, że jeśli nie odejdziemy to będzie źle i splami królewski most krwią wieśniaka.
Za nami ukazuje się pewna dziewczyna, wydaje się jakby podsłuchiwała rozmowę ze strażnikami.
Po całym zajściu proponuje nam współpracę - ona musi się dostać do pałacu i coś odebrać, my musimy znaleźć Yago. Lecz skoro nie możemy wejść przodem do pałacu, to można zajść od tyłu, a ona zna drogę. Nie mamy wyboru... musimy iść z nią. Dziewczyna dołączy do naszej drużyny.
Po krótkiej rozrywce biegiem dostaniemy się do kanałów pałacu. Za rogiem spotkamy robota, który powie nam, że niepotrzebne roboty, które miały służyć jako czyściciele kanałów troche zmieniły swoje nastawienie - są agresywne. Poza tym dalej napotkamy niewielkie młode Bacite, nieco dalej dorosłe i na niskim poziomie dość mocne stworki. Pozostają po nich zęby, które warto zebrać - w zadaniu pobocznym za każdego dostaniemy 50 sztuk złota.
Oszalałe roboty są dość mocne jeśli zaatakują w grupie dwóch lub więcej osobników, podobnie z dorosłymi Bacite, małe mogą stanowić zagrożenie tylko w grupie powyżej trzech do czterech (w kanałach grasuje jedna taka grupa). Musimy dostać się do miejsca gdzie stoją dwa nieoszalałe roboty, jeśli dotrzemy do bramy a za nim zobaczymy starego Bacite to wystarczy przejść jedno pomieszczenie w lewo. Tam znajdziemy kilka normalnych robotów. Dwa pierwsze dadzą nam wskazówki co do otwarcia wcześniej napotkanych bram - jeśli brama A1 jest otwarta, to musi być zamknięta brama B1. Najlepiej na początek pogadać z dwoma robotami odpowiadającymi za bramy A2 i A3 (jeden robot się schował za gzymsem). Teraz możemy udać się w dwa miejsca gdzie były zamknięte bramy. W jednym znajdziemy dwa oszalałe roboty, a w drugim na ziemi pakunek z przedmiotem do zadania pobocznego.
Gdy to zrobimy idziemy otworzyć bramy tak aby można było zabić starego Bacite. Następnie włączamy tryb SOLO, najlepiej Josephem pozostać pomiędzy bramami, a dziewczynę wysłać do obsługi bram. Teraz zamykamy jedną bramę, a otwieramy drugą. W takiej kombinacji Joseph ma drogę wolną przed siebie. Za bramami znajdują sie trzy roboty, gadamy ze wszystkimi by otworzyły bramy, pierwszy z nich otworzy jednocześnie bramę A1 i B1, a w takim wypadku możemy już dołączyć do Josepha dziewczynę, którą zostawiliśmy przy obsłudze bram. Droga prosto wiedzie do dwóch zadań pobocznych, tam możesz mieć problem z pokonaniem dwóch oszalałych robotów i czterech rabusiów, więc lepiej pójść tam nieco później lub za wczasu wrócić do miasta i uzbroić się dobrze, możemy to zrobić udając się drogą w prawo, nieco przed trzema robotami. Jeśli jednak nie chcesz tam iść udaj się w lewo (na dół). Tam radzę zapisać stan gry.
Czeka na nas boss numer 2. Jest naprawdę silny jak na początek gry - z wody wychodzą cztery pnącza, które co chwila nas uderzają. Dodatkowo w walce biorą udział oszalałe roboty z jednym na czele - coś na styl szamana. Podczas walki nie możemy uciekać dalej, musimy pokonać szamana i roboty, co nie jest łatwe na takim początku. Najlepiej zaopatrzyć się w dobry ekwipunek, zdobyć doświadczenie we wcześniejszych partiach i posiadać jakieś czary. W pierwszej kolejności najlepiej ubić "szamana", a dopiero potem zajać się resztą. Po ich pokonaniu udajemy się do góry zabiając po drodze kilka robotów.
Tu akcja się dzieli na dwie części - Josepha na chwile musimy zostawić (gra sama to zrobi...), a musimy zająć się samą dziewczyną. Wtrąci, że ona da radę dostać się do komnat Yargo, które są napewno dobrze chronione a taki wieśniak jak my napewno zaraz zwróci na siebie uwagę całego zamku.
W pomieszczeniu znajdziemy dwie drogi, ta z lewej doprowadzi nas z powrotem do Josepha, więc wybieramy tą brukowaną. W pewnym momencie droga się skończy, ale to nie koniec - ścianę można "użyć". Gdy to uczynimy droga dalej stanie otworem. Gdy wejdziemy do gory musimy być ostrożni by nie podejść za blisko do strażników i by nas nie zobaczyli. Na parterze zobaczymy jednego strażnika patrzącego w stronę kuchni. Nie stanowi zagrożenia jeśli do niego nie podejdziemy. Udajemy się dwa pomieszczenia dalej w kierunku kręconych schodów. Tam znajdziemy już pierwsze patrole w pałacowych korytarzach - ich drogi patrolowania oznaczyłem na czerwono, strzałki pokazują w którą stronę się patrzą jeśli stoją w miejscu. Poniżej znajduje się mapka gdzie chodzą i gdzie przystają, przypominam lecz, że patrole się wymieniają więc rycerze opisani na rysunku pierwszym co jakiś czas udają się do lokacji na rysunku numer 2.
1 - klatka schodowa z kręconymi schodami
Gdy jeden strażnik uda się do pokoju po lewej szybko udajemy się przez korytarz i szukamy jakiegoś otwartego pokoju.
2 - klatka schodowa
Przypominam, że w tej części strażnicy się wymieniają, więc nie zawsze chodzą jak na rysunku. Teraz gdy mamy jakiś przystanek w otwartym pokoju czekamy aż strażnicy zaczną się wymieniać w drugim pokoju na rysunku pierwszym albo strażnik minie naszą pozycję. Gdy to zrobi udajemy się pokój dalej i czekamy albo jak najszybciej do klatki schodowej. W kompleksie zaznaczyłem pokój w którym możemy znaleźć Archer's Ring, lecz jest to ryzykowne ze względu na to, że kręci się tam dwóch strażników - jeden patroluje, drugiego chyba interesują malowidła na drzwiach. Na wyższym piętrze będzie trzeba już pomyśleć.
3 - klatka schodowa
4 - Król
5 - Jakiś gość
Niebieska strzałka - pokój Yago
Wyjście z pomieszczenia jest na dole, więc lepiej się do niego póki co nie zbliżać. Najlepiej tak obrócić kamerę by widzieć tych dwóch na dole, po lewej. Jeżeli ten, który chodzi wyjdzie za ściane to powinniśmy z lekkim opóźnieniem ruszyć przed siebie w stronę strażnika przy komnatach króla. Spokojnie - nie zobaczy nas, jest zafascynowany schodami...
Możemy pozwiedzać inne pomieszczenia, ale tylko jedno wydaje się być opłacalne - na dole, znajdziemy w nim ametyst. W komnacie króla odziwo nie zastaniemy samego władcy, będzie z jakąś kobietą ubraną w biel. Będzie twierdzić, że jest ona zjawą, że czymś czego nie ma. Lecz ta kobieta napewno dużo o nim wie. Po krótkiej rozmowie zniknie, tak szybko jak się pojawiła.
Po zajściu król uda się do swojej prywatnej komnaty... a na podłodze odnajdziemy klucz do komnaty Yago. Teraz wystarczy poczekać, aż minie nas patrol po lewej i biegiem możemy udać się do Yago. Królewski doradca z początku w ogóle nie zaakceptuje naszej obecności, lecz gdy wspomnimy o Josephie od razu zmieni zdanie i nawet zaoferuje nam eskortę straży, a później spotkanie w Wielkim Hallu.
Po rozmowie Yargo wytłumaczy nam co powinniśmy dalej zrobić i gdzie się udać. Okaże się bowiem, że tylko my możemy pokonać Imperatora i zaprzestać zniszczeń na tym świecie. Że Imperator zrobiłby wszystko by udaremnić nam naukę tego co zostało nam dane - przywoływania. Dlatego właśnie spalił Masad, by zabić nas.
Yargo da nam za zadanie znalezienie trzech pierścieni, dzieki którym będziemy zdobywać coraz to potężniejszą moc. Te trzy przedmioty to - Pierścienia Światła (Ring of Light), Pierścienia Ognia (Ring of Fire) i Pierścienia Kamienia (Ring of Stone). Wszystkie trzy gdy skompletujemy będziemy mieli dostateczną moc. W Wielkim Hallu Yago powie nam również jak mamy użytkować moc przywołania i jak jej użyć. Od tej pory mamy możliwość przywołania potwora w swoich zdolnościach, czym wyższy level przywołania i czym więcej pierścieni tym potężniejsze są te stwory.
Ring of Light (Pierścień Światła)
Najpierw musimy odnaleźć pewne miejsce, oznaczyłem je na poniższej mapie.
Obok tego miejsca znajdują się drzwi do dużego domu. Jeśli wewnątrz na parterze zobaczymy starego mnicha "za papierami" to dobrze trafiliśmy i udajemy się do góry. Tam pewien człowiek nawet nie patrząc na nas zauwarzy naszą obecność. Opowie, że dobrze trafiliśmy. Opowie również nieco o nas, o historii Summonerów oraz o... córce Yago, która dołączy do naszej drużyny. Niestety na początek będzie nas uwarzała tak jak reszta - za wieśniaka i prostaka a nie Summonera. Na imię jej Rosalinda i jej wykształcenie bardziej wskazuje na magię niż na walkę w zwarciu. Po długiej i wyczerpującej rozmowie stary mnich rozkaże nam udać się po Crypt Key do innego mnicha, dzięki któremu wejdziemy do Krypt Królów (The Crypt of Kings). Osobę posiadającą Crypt Key znajdziemy na dziedzińcu - ten sam, który jest pokazany na mapce powyżej.
Teraz radzę się uzbroić w miksturki, opancerzyć i przygotować na długą i ciężką walkę.
Udajemy się w górę miasta do Great Library, a z tamtąd do Minor Library po prawej stronie. W mniejszej bibliotece możemy przeszukać półki, zawsze się coś ciekawego znajdzie - przedmiot do zadania pobocznego, 67 tom Herezji.
Może i w tym pomieszczeniu nie ma drzwi, lecz wystarczy przeszukać wszystkie regały a znajdziemy wejście.
W Kryptach Królów grasują szkielety, golemy, mroczni magowie i inne tego typu stwory. Najlepiej w pierwszej kolejności pozbywać się magów i łuczników. Zadają najwięcej obrażeń, szczególnie mroczni magowie - częstują przybyszów fireballami lub innymi zaklęciami. Jeżeli skończą się nam butelki życia i nie będziemy dawać rady to lepiej wrócić, poćwiczyć, uzbroić się lepiej i dopiero wrócić.
Podziemia są ułożone na kształt krzyża z nieco powyginanymi rogami. Musimy udać się najpierw po prostu przed siebie - gdy znajdziemy skrzyżowanie się czterech dróg zatrzymujemy się.
Środkowa droga - zostawiamy na koniec.
Prawa - nieco szkieletów, łuczników i magów. Ogółem ciężko. Na końcu korytarza aktywujemy podest. Można przy okazji zabrać item z zadania "Shards of the Ghimaadi".
Lewa - nieco mniej potworów, również musimy aktywować podest.
Teraz możemy udać się do środkowego przejścia na spotkanie z bossem. Nie jest łatwy - jego ataki są silne, ma dużo życia i w dodatku posiada ze sobą dwóch mrocznych magów, którzy wyjątkowo przeszkadzają swoimi czarami.
Po jego pokonaniu, spokojnie możemy udać się po pierścień.
Wracając do Lenele powinien nas zaatakować dziwny człowiek, o ile to w ogóle człowiek. Będzie miał ze sobą małą grupkę szkieletów, sam zresztą wygląda jak szkielet i będzie walczył na koniu. Jest silny, dodatkowo gdy zejdzie z konia jego ataki są jeszcze mocniejsze.
Gdy jego życie sięgnie zera nie da się zabić - ucieknie bez słowa.
Po zdobyciu pierścienia najlepiej nie iść od razu do Yago po nowe informacje. Lepiej potrenować nasze postacie na przyszłość - na silniejszych przeciwników. Dla Josepha dobrze by było poświczyć walkę mieczem, dla Flece łucznictwo, dla Rosalind leczenie oraz magię lodu (jeśli trenowałeś ogień to w przyszłości poczujesz ból błędu). Niewarto inwestować w kopanie i zdolność Mind, kopanie bossów nic nie daje, a wchłanianie 20 punktów życia nie opłaca się jeśli przez czas rzucania czaru "oberwiemy" za 50 albo 60. Dobrym miejscem do treningu są zwykli rycerze jakich pełno spotkamy wokół Lenele. Nienajgorsi są również nieumali, przy odpowiednich ustawieniach zdolności naszych postaci nie powinno być z nimi problemów.
Po krótkim treningu udajemy się do Yago, będzie nas oczekiwał przed komnatą tronową w zamku Lenele. Pora dowiedzieć się nieco na temat kolejnego pierścienia - pierścienia kamienia.
An audience with the king (Audiencja u króla)
Przedewszystkim zaprosi nas do sali tronowej na osobiste spotkanie z królem i królową. Oni wyjaśnią nam jaka jest sytuacja w państwie i jak wygląda aktualna pozycja władców.
Po długiej rozmowie do sali wejdzie... Jerkhar. Tak, to właśnie jego spotkaliśmy na początku na targu i to on powiedział, że gdyby nie otaczający ludzie raczej pozbawiłby nas tętna i bicia serca.
Król da mu jedno zadanie - ochranianie naszej osoby. Jerkhara bardzo to zdziwi i ku zdziwieniu wszystkich zacznie odmawiać, lecz po dłuższej rozmowie i wściekłości króla przystanie. Później będziemy mogli jeszcze wyciągnąć nieco informacji od królowej i świty w sali tronowej. Yago dodatkowo pośle nas do osoby imieniem Tancred po nowe informacje, jego miejsce zamieszkania to stare miasto. Dodatkowo w tej lokacji będziemy musieli zdobyć mapę nowej lokacji.
Ring of Stone (Pierścień Kamienia)
Zdaniem królowej Pierścień Kamienia (Ring of Stone) znajduje się w Ikeamos - zniszczonym mieście na bagnach. Wcześniej jednak mamy udać się do Tancreda, jego dom oznaczony jest na poniższej mapie. Najpierw musimy wytłumaczyć nasze przybycie komuś na styl strażnika przed wejściem. Wewnątrz możemy dowiedzieć się nieco różnych informacji oraz zakupić kilka przedmiotów po dość sporej cenie. Wyżej dowiemy się, że Tancred jest umierający. Został otruty przez kobietę w bieli, wówczas wtrąci się Felce twierdząc, że to może być ta sama kobieta, którą wcześniej widzieliśmy w komnacie króla. Po rozmowach wychodzimy i udajemy się do położonego kilka ulic dalej sklepu z miksturami. Od sprzedawcy będziemy mogli kupić po 10 sztuk złota starą mapę. Dom Tancreda
Sklep gdzie kupimy mapę
Teraz warto się zaopatrzyć w nieco środków opatrunkowych, zakupić nieco lepszy sprzęt i udać się do zamku po nowe informacje. Na mapie głównej świata pojawi nam się nowa lokacja - Ikaemos. Tam spoczywa zdaniem królowej Pierścień Kamienia.
Ikaemos zostało zniszczone dawno temu, lecz nie zniszczone w dosłownym tego słowa znaczeniu. Raczej zamrożone w czasie i pozostawione na pastwę losu i bagien. Klimat otaczający miasto jest doprawdy niezwykły - duże, starożytne miasto, nieco zniszczone. Lecz rzecz, która naprawdę może wprawić nas w klimat to skamieniali ludzie. Wszędzie jest ich sporo, wszystko jakby stało się przed chwilą i zostało zatrzymane. Rozmawiający strażnicy, kapłani odprawiający modły, mieszkańcy na porannym spacerze. Wszystko zatrzymane pośród niszczejącego miasta.
W ruinach spotkamy głównie dorosłe Bacite, nieco szamanów, dopiero na dziedzińcu przed pałacem możemy spotkać latające stwory. Warto udać się wschodnią częścią planszy i zwiedzić najdalsze na wschód miejsca - można znaleźć tam nieco ciekawych przedmiotów. Wewnątrz pałacu będzie nieco trudniej - większe grupy Bacite wraz z szamanami, gdzieniegdzie dość denerwujące gargulce oraz kamienne golemy, można również natknąć się na trzygłowe Bacite, które w grupie mogą stanowić poważne zagrożenie dla słabszych postaci. Po wejściu do pałacu na końcu korytarza zauwarzamy posąg, a w podeście kilka otworów. Jedno z przejść zaprowadzi nas do dwóch pomieszczeń, w jednym znajdziemy nieco Bacite, w drugim dwa golemy i odziwo półżywego mieszkańca Ikaemos - zadanie poboczne. Drugie przejście z głownego korytarza to trzy pomieszczenia - główne przypomina jadalnię, po lewej znajdziemy nieco Bacite a na podłodze przed kominkiem Auric Dagger - pierwszy klucz do podestu w głównym korytarzu. Trzecie pomieszczenie to również nieco Bacite, lecz znajdziemy tam również zejście niżej. Naszym celem jest znalezienie takich jeszcze 3 takich poukrywanych w pałacu, poniżej mapki przedstawiające ich położenie.
Każdy z kluczy-mieczy jest broniony przez grupkę Bacite z ich trzygłowymi odmianami na czele.
Warto dokładnie przeszukać pałac, w końcu na wpół umarłe królestwo nie potrzebuje już swych kosztowności...
Po skompletowaniu wszystkich kluczy możemy udać się do posągu by umieścić wszystkie klucze-miecze na swoim miejscu. W tym momencie jeśli masz mało środków opatrunkowych i wzmacniających warto udać się do miasta - czeka nas walka z prawdopodobnie samym królem-kapłanem Ikaemos. Jest twardy, w dosłownym tego znaczeniu - jest z kamienia i ataki fizyczne dużo mu nie robią. Warto tu wykorzystać Rosalind i w miarę posiadania czar Blizzard. Ale ostrożnie - jest to broń obosieczna - rani również naszych bohaterów jeśli znajdą się w polu działania czaru.
Po pokonaniu bossa zostanie po nim troche przedmiotów - w tym Master Key, dzięki któremu dostaniemy się w każde wcześniej zamknięte miejsce zamku. Teraz gdy przybyliśmy złupić Ikaemos posiadamy już Pierścień Kamienia, brakuje nam tylko Pierścienia Ognia.
Wracając do Lenele warto nieco potrenować, najlepiej na nieumarłych i rycerzach w lasach. Możemy udać się do Tancreda przypomnieć sobie najnowsze wieści oraz zaopatrzyć się w potiony, zwoje i ewentualnie w miarę posiadanych pieniędzy lepsze opancerzenie.
Ring of Fire (Pierścień Ognia)
Po drobnych poprawkach naszych sił zbrojnych udajemy się do Świątyni, a konkretnie do Hierophant'a. Musimy dostać od niego przedmioto nazwie Blade of Tarun - swojego rodzaju list żelazny do miasta Khosani. Zapuszczając się w góry mogliśmy już wcześniej stoczyć z nimi walki - są niscy, ale dobrze opancerzeni, mają często szpiczaste, białe brody. Teraz będziemy musieli iść z nimi na ugodę - to ponoć oni wykuli dla Summonerów pierścień ognia. Tak więc w drogę - idziemy w stronę gór, lecz nie na wprost nich tylko lekko z lewej strony. W pewnym momencie zostaniemy zatrzymani przez patrol Khosani, musimy pokazać im ostrze jakie otrzymaliśmy w świątyni i podążyć za nimi. W drodze dowiemy się więcej o Khosani, ich języku i mieście. Jedynym mieście, wcześniej było ich więcej lecz wielka powódź w jaką wierzą Khosani zniszczyła resztę. Wierzą, że kiedyś taka powódź znów nastanie (wątek poboczny - ołtarz w świątyni Khosani). Takich jak my - Summonerów nazywają "Sahugani", tak więc jeśli odezwą się do nas takim słowem musimy wiedzieć, że chodzi o nas. Khosani są bardzo zarozumiali i stawiają siebie wyżej niż innych - mówią nawet, że mają tyle bogactw, że stać ich na kupno całej krainy, Lenele i jeszcze im zostanie. Strażnik labiryntu zawiedzie nas pod bramy czegoś co wygląda na miejscowy pałac władcy. Możemy iść pozwiedzać miasto, lecz nikt nie będzie zainteresowany rozmową z nami dopóki nie spotkamy się z ich władcą - Ulsadana. W takim razie wchodzimy do pałacu, skoro nie mają ochoty na handel.
Odziwo Ulsadana nie będzie dla nas zbyt miłym władcą, od razu wypyta nas kim jesteśmy i co tu robimy. Po długiej i niekiedy agresywnej rozmowie możemy wyjść, strażnik labiryntu zaprowadzi nas do miejsca naszego testu - Labiryntu Khosani. Przed wybraniem się do wnętrza możemy udać się do sklepów, które dość ciężko znaleźć w stosunku do Lenele czy Iona. Skoro będziemy musieli udać się do wnętrza góry przydałoby się uzbroić w cokolwiek co chroni przed ogniem. Również warto zauwarzyć - pierścień kamienia strzegł skamieniały kapłan, tak więc możliwe, że pierścienia ognia będzie strzegł jakiś ognisty demon.
Gdy zrobimy zakupy możemy udać się przed bramę do Labiryntu Khosani. Dobra rada Midvitha - zapisz stan gry, niżej nie można zapisywać. Strażnik powie nam, że musimy przejść kilka testów, a dopiero wówczas będziemy mogli dostać się do pierścienia. Warto zapamiętywać jakie runy spotykamy podrodze na podłodze, a konkretniej ich numery, przyda się na później.
Zagadka 1
Pierwszy test polega na lojalności i szacunku. Za każdą źle wykonaną zagadkę, za każdy błąd czeka nas kara - walka z golemami. Czekają nas różne rodzaje - od w miarę prostych do niemal całkowicie odpornych na obrażenia fizyczne. Pierwszy test można zaliczyć w ogóle nie główkując - jeśli mamy być lojalni i okazać szacunek... to po prostu nie chodzimy po znaku Khosani, omijamy symbol szerokim łukiem. W zamian za to otrzymamy 1000 XP.Zagadka 2
Ta zagadka jest na pierwszy żut oka zupełnie nie do wykonania bez błędów. Lecz jeżeli będziemy patrzeć jaki mamy symbol na kamieniu przy wyjściu zrozumiemy jak to działa. Niżej znajduje się obrazek, jakie kamienie mamy pokolei wciskać, lecz opisze na jakiej zasadzie jest tak, a nie inaczej.Najpierw mijamy wszystkie kamienie i idziemy niżej. Na kamieniu widzimy symbol, wracamy i szukamy dwóch kamieni z takim symbolem - jeden z nich jest prawdziwy. Gdy zgadniemy prawidłowo to kamień na dole zmieni znak na inny, jeśli się pomylimy czeka nas walka. Musimy patrzeć jaki symbol jest na kamieniu, a potem odpowiedni nacisnąć (symbol na kamieniu = jeden z dwóch takich symboli wyżej). Robimy tak dopóki przejście niżej nie zostanie odblokowane.
Zagadka 3
Polega na tym, że w pomieszczeniu pierwszym obracamy klocki. Jeśli obrócimy jeden klocek to wszystkie klocki w pionie i poziomie wokół niego (o jedno pole) zmieniają kolor. Kolory są dwa - biały i ciemnobrązowy. Biały oznacza brak przejścia, ciemnobrązowy oznacza przejście. W następnym pomieszczeniu te ciemnobrązowe klocki zamieniają się w podesty do chodzenia. Tak więc ustawiamy sobie ciemnobrązowy pasek z początku układanki na koniec. Można również kombinować na boki - są tam różne przedmioty w sakiewkach.Zagadka 4
To raczej nie zagadka tylko walka z kilkoma gwardzistami Khosani. Nie są mocni, lecz jeżeli kilku z nich "przyczepi" się do Rosalind, która głównie jest słabo opancerzona może być problem. Stanowią też zagrożenie swoimi mieczami - mogą poczęstować nas trucizną. Pokonujemy ich i udajemy się dalej.Zagadka 5
Polega właśnie na wcześniej omówionych runach. Musimy je użyć w odpowiedniej kolejności od wejścia do tego pomieszczenia. Ich rozmieszczenie jest losowe, więc porady na temat kolejności nie znajdziesz. Jeżeli nie zapamiętałeś kolejności, możesz próbować na siłę, lecz za każdy błąd czeka cię walka.
Teraz możemy udać się niżej, do kompleksu strzeżonego na każdym rogu przez gargulce. Teraz możemy zapisać stan gry i udać się niżej, znacznie niżej.
Gdy znajdziemy się na samym dole złapiemy za coś przypominającego pierścień ognia odkryjemy, że raczej nie jesteśmy tutaj sami...
Czeka nas spotkanie z Fire Devilem, dość niemiłym ognistym stworem. Leczy się ogniem, więc nie ma sensu rzucać na niego Fireballi, meteorów, a atakowanie go mieczem posiadającym obrażenia od ognia tylko wzmocni jego HP. Polecam tutaj Blizzard na ogon i atak melee od przodu.
Fire Devil nie jest głupi i gdy poczuje, że dostaje w kość będzie uciekał w inne miejsca poprzez lawę pozostawiając po sobie całkiem interesujace przedmioty.
Po pokonaniu go możemy udać się do wyjścia obok i porozmawiać z strażnikiem.
Teraz warto sobie potrenować mocno poza Khosani i zaopatrzyć się w co najmniej duży zapas środków opatrunkowych i nowego opancerzenia na przyszłość, jakoś towarów Khosani jest znacznie wyższa niż Lenele czy Iona.
W takim razie teraz jesteśmy uzbrojeni w wszystkie pierścienie Summonerów, możemy zapisać stan gry na przyszłość i wyruszyć w drogę powrotną do Lenele.
Defeat the emporor Murod (Pokonanie imperatora Muroda)
Uzbrojeni w cztery pierścienie mamy udać się do Lenele, do Yago po dalsze informacje.Lecz Lenele nie jest już takie samo jak dawniej. Jest mrocznie, ciemno, cicho... za cicho.
Pewien człowiek imieniem Pedrog powie nam tuż za mostem ciekawą historię. Na murach miasta zamiast sztandarów króla powiewają teraz flagi Orenian, to może oznaczać tylko zdradę. Mianowicie Sornehan - książe Lenele zdradził króla. Całe miasto jest teraz w rękach okupantów po tym jak zdrajca otworzył im bramy, Tancred wysłał tutaj Pedroga by czekał na nas i zaprowadził nas do kanałów, nimi dostaniemy się do spokojnego miejsca. Książe zawiązał pakt z generałem Pijanem - dowódcą Orenian. Książe szpiegował informacje o ruchach armii i przekazywał je Pijanowi.
W mieście pozostało jeszcze nieco sprzedawców, warto wydać ostatnie grosze na dobry ekwipunek, później może już nie być kiedy.
Pedrog zaprowadzi nas do tylnego wejścia do kanałów. Teraz czeka nas tam nieco większa potyczka niż wcześniej - dorosłe Bacite oraz ich trzygłowe odmiany odporne na ogień. Niewarto przywoływać Minotaura, jego ciosy często zadają obrażenia od ognia. Najlepszy jest tu Golem, może powolny ale jednak warto powoli, ale pewnie z nim poruszać po kanałach. Musimy udać się kanałami w prawo, cały czas podążając wodą. Podrodze często będą nas atakowały Bacite, szamani i trzygłowe odmiany, tak więc najlepiej puszczać na nie golema. Po dostaniu się do domu Tancreda napotkamy królową Galienne, która wytłumaczy nam tą sytuację. W tej sytuacji nasza drużyna zmniejszy się o Rosalind oraz Jerkhara - będą musieli zostać z królową i pomóc jej dostać się do Iona, tylko tam będzie bezpieczna.
Sornehan otworzył bramy, a Orenianie wpłyneli do miasta jak fala. Tych, którzy pozostawali wierni królowi mordowano na ulicach. Opowie nam nieco o nieznanej sytuacji króla, po raporcie warto udać się do Tancreda, który ma dla nas informacje.
Opowie nam o związku między nim, a matką Flece. Przypominając ją sobie Flece często wyobraża sobie wodę i góry, dziwną muzykę w wietrze, który pachnie możem oraz kobietę, podobną do niej. Flece wie, że jej matką była prostytutka, którą zasztyletowano na śmierć, a Tancred był dla niej jak ojciec.
Tancred zaprzeczy - to kłamstwa! Wzdychając lekko, powie iż to wszystko to były kłamstwa. Powie, że to on był jednym z tych, którzy zabili matkę Flece.
- Wybacz mi, Flece. Tyle tylko powiedział, zamknał oczy poraz ostatni.
Po tej rozmowie udajemy sie do Yago, który opowie nam, że musimy wykonać jeszcze jedną rzecz przed ostateczną rozgrywką. Yago powie, że będzie na nas czekał w świątyni. Musimy się tam przedostać za wszelką cenę.
Podrodze napotkamy niewielki opór Orenian w stosunku do naszego Golema lub Minotaura. W jednym miejscu pokazanym na mapce poniżej możemy spotkać przedstawiciela Orenian, który nie jest specjalnie zainteresowany walką, możemy z niego wyciągnąć informacje. Pod koniec rozmowy albo damy mu 10 sztuk złota, albo po prostu możemy go zabić.
W świątyni ujrzymy nieciekawą scenę - Sornehan pozbawia życia króla Belliasai szantażuje arcykapłana, że jeśli nie koronuje go teraz na władcę Lenele i całej krainy zabije również jego. Arcykapłan uległ i włożył koronę na głowę Sornehana wypowiadając słowa koronacji. Następnie dokończy co powiedział. Wraz z swoimi ludźmi wyjdzie z świątyni pozostawiając nam kogoś na poczęstunek.
Kolejny z jeźdźców - prawdopodobnie najsłabszy z nich. Z początku jest dość twardy bo atakuje kuszą po czym ucieka, jak tylko zejdzie z konia Minotaur bez problemu go pokona.
Po całej akcji ku zaskoczeniu wszystkich zjawi się Yago, mówiąc nam, że pozostała już jedna rzecz jaką mamy wykonać by móc być gotowym w pełni. Stając na podeście przed ołtarzem Yago wypowie dziwne słowa, po czym podłoga zacznie się obniżać, aż do sekretnego pomieszczenia. Yago opowie nam, że to właśnie tu musimy dokonać ostatniej swojej próby. Na ogromnym piedestale stoi posąg przypominający dłoń z płonącym wnętrzem.
Ostatnią rzeczą jaką musimy zrobić jest wsadzić w ten płomień rękę, by zdaniem Yago połączyć moc pierścieni w jeden przedmiot. Z początku Joseph będzie nastawiony sceptycznie do wkładania ręki w żywy ogień, lecz wytłumaczenia Yago zmienią jego zdanie.
Płomień spali nam skórę, a pierścienie znikną.
Po odzyskaniu świadomości po ogromnym bólu zobaczymy, że całe pomieszczenie wypełniają wszelkiej maści piekielne demony.
- Umieszczenie wszystkich pierścieni w tym ogniu, Josephie, jak za dawnych czasów spowoduje uwolnienie największych demonów! Wykrzyczy na wpół demonicznym głosem Yago.
- Masz czego chciałeś, teraz opłać mnie i pozwól nam wyjść. Wtrąci nagle Flece.
- Zdradziłaś mnie! Z bólem wykrzyczy Joseph.
Obraz przed oczyma robi się coraz bardziej czarny...