Zareklamuj się na Strefie »
Nie masz jeszcze konta?
» Zarejestruj się
» Przypomnij hasło
Szaman

Szaman

Data opublikowania: 01.07.2008, 01:34
Ostatnia edycja: 12.04.2012, 11:30

Z zapisków Abd al-Hazir'a

Szaman

Wielu wierzy żę przerażający szaman Umbaru jest tylko legendą, ja jednak widziałem na własne oczy jednego w walce. I trudno było w to uwierzyć, nawet wtedy. Zabił swojego przeciwnika z przerażającą precyzją, opętując umysł i ciało ofiary eliksirami i proszkami które przywoływały ogień, eksplozje i trujące duchy. A kiedy to nie wystarczało, szaman mógł przywołać nieumarłe monstra z otchłani aby wyrywały flaki z ciał przeciwników.

Napotkałem się na tą rzadkość kiedy zaryzykowałem wyprawę w głąb gęstych dżungli Torajańskich, które pokrywały południowy brzeg wielkiego wschodniego kontynentu, w rozległych krainach znanych jako Teganze, z celem odszukania plemion tam rezydujących. Obszar ten jest całkowicie odizolowany i dotychczas nikomu z zewnątrz nie dane było go widzieć. Miałem szczęście zaprzyjaźnić się z szamanem którego widziałem wcześniej w walce, a dzięki niemu, również z jego Plemieniem Pięciu Wzgórz.

Kultura Umbaru niższego Teganze jest fascynująca i kłopotliwa dla tych pochodzących z bardziej cywilizowanych części świata. Na przykład, Plemię Pięciu Wzgórz cały czas bierze udział w plemiennych wojnach, zarówno z Klanem Siedmiu Kamieni, jak i z Plemieniem Chmurnej Doliny, jednakże walki te mają charakter tylko rytualny. Słyszałem opowieści, jakoby te wojny miały ściśle określony porządek, tak aby zwycięzcy mogli uzupełniać swoje zapasy łupami z pozostałości po ludziach mieszkających w okolicy, kiedy spytałem swoich gospodarzy o szczegóły, muszę przyznać, że ich śmiech sprawił, iż naprawdę bałem się o swoje życie. Poprzez wszelkie próby jakie poczyniłem, dowiedzenia się szczegółów tych rytualnych walk, ich heroizmu i społecznego honoru, zebrałem jedynie tyle, że ci, którzy polegną w walce są honorowo składani w ofierze, ku mojej uldze.

W dalszych dyskusjach ze swoimi gospodarzami, odkryłem że plemiona te definiują siebie poprzez wiarę w Mbwiru Eikura, co można przetłumaczyć jako "Nieuformowana Ziemia" (jest to niedokładne tłumaczenie, tak jak to pojęcie jest całkowicie obce naszej kulturze i językowi). Ta wiara utrzymuje że prawdziwa, święta rzeczywistość jest zasłonięta za fizycznym światem który normalnie odczuwamy. Ich ważne publiczne ceremonie skoncentrowane są na ofiarach dla sił witalnych które płyną od ich bogów, którzy zamieszkują Nieuformowaną Ziemię.

Szamani dobrze współdziałają z Nieuformowaną Ziemią i są w stanie wyćwiczyć tak ich umysły, aby dostrzegały tą inną rzeczywistość dzięki kombinacji rytuałów i specjalnie do tego dobranych korzeni i ziół znalezionych w dżungli. Nazywają oni ten stan, w którym nawiązują kontakt z Nieuformowaną Ziemią - Transem Ducha.

Wierząc w przewodnictwo sił witalnych i Nieuformowanej Ziemi, drugą najświętszą wiarą tych plemion jest ich filozofia samo poświęcania się, braku indywidualności i powstrzymywania swoich własnych korzyści dla dobra plemienia. Te idee, tak obce dla naszej kultury, uderzyły mnie tak bardzo, że pragnąłem zbadać je dużo, dużo dokładniej.

Niestety, wydarzenie związane z aktualnie trwającą wojną plemion, sprawiło (jako że mogłem się jako tako rozeznać w całym bałaganie) że musiałem jak najszybciej opuścić to miejsce zanim mogłem spytać się o cokolwiek więcej moich gospodarzy.

Artykuł tłumaczony z oficjalnej strony Diablo 3.

Wyszukiwarka

Zainteresował Cię temat? Chcesz przeczytać więcej? Znajdź podobne artykuły dzięki naszej wyszukiwarce:

Komentarze

Brak komentarzy. Może będziesz pierwszy?

Napisz komentarz

Komentowanie tylko dla zalogowanych użytkowników.