Deus Ex z 2000 roku wyrósł do miana gry kultowej. Grywalność i wciągająca fabuła szybko przyniosła jej rzesze fanów. Nic więc dziwnego, że trzy lata później doczekaliśmy się sequela o podtytule Invisible War, który jednak nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Teraz, jedenaście lat po premierze pierwowzoru nadeszła pora na kolejną próbę, a tym samym prequel tamtych historii. Oto Deus Ex: Bunt ludzkości!
Zapraszamy do przeczytania recenzji.
Komentowanie tylko dla zalogowanych użytkowników.