Zareklamuj się na Strefie »
Nie masz jeszcze konta?
» Zarejestruj się
» Przypomnij hasło
Zakon Odnowicieli

Zakon Odnowicieli

Zakon z Syluru to organizacja o dwóch twarzach. Z jednej strony wyglądają na spokojnych ludzi, którzy obrali sobie bardzo nieprzyjazne i odseparowane miejsce na założenie miasta. Terytorium z dala od innych mieścin, od resztek technologii, implantów pozbawiających ludzi człowieczeństwa, pojazdów zużywających ostatnie krople paliw, broni palnej i energetycznej oraz od konfliktów, które wywołują. Terytorium zdominowane jedynie przez rozległe, trawiaste stepy targane potężnymi wiatrami i burzami piaskowymi, które w porównaniu z obecnymi owocami cywilizacji zdają się im być o wiele mniej niebezpieczne. Wszem i wobec głoszą, że od pewnego momentu technologia przynosiła jedynie nowe i prostsze drogi do śmierci i zniszczenia. Starają się przekonać ludzi, że zamiast bezmyślnie doprowadzać do degeneracji ziemi i wyczerpania jej potencjału powinno dać się jej zregenerować. Aby to uczynić należy odrzucić technologie, a raczej jej powojenne pozostałości – pojazdy, elektronikę, implanty, broń wymagającą zasilania i wszystko, co ma związek z dorobkiem zeszłej ery. W tej kwestii nie wierzą w złoty środek –- albo odrzuci się wszystko, albo wszystkich czeka śmierć. W ich szeregi wstępuje wielu mutantów, których witają z niespotykaną w powojennym świecie życzliwością. Mówią o nich jako o „męczennikach ludzkiej nienawiści”, której korzenie biorą początek w technologicznych „cudach” powstałych przed Apokalipsą – głowicach nuklearnych, których promieniotwórcze skutki doprowadziły do wielu mutacji.

Ich „pierwsza twarz” jest całkowicie bierna. Społeczność zorganizowana na wzór zakonu, starającego się jedynie uprzytomnić słowami pewne prawdy ludziom. Kompletnym przeciwieństwem jest ich „druga twarz” – fanatycy bezgranicznie oddani ideologii, którą pragną za wszelką cenę zaszczepić w reszcie ludności Niemiec – tyle tylko, iż już nie samymi słowami, a czynami. Jako priorytet obrali sobie walkę z technologią i wszystkimi przejawami jej gloryfikacji, których w ich mniemaniu nie brakuje –- fabryka broni i amunicji w Erfurcie, odbywające się kilka razy do roku rajdy i wyścigi, ociekający technologią Berlin, czy zwyczajny podróżnik w swym aucie, kręcący sobie na palcu swym plazmowym pistoletem. Ich druga twarz ma także własną, odmienną nazwę –- „Odnowiciele”. Trenują specjalne oddziały, złożone z małych grupek wybitnych wojowników, które sieją terror i postrach na niemieckich stepach – wysadzają w powietrze resztki technologii, wraz z ludźmi, którzy na niej polegają, posyłają w niebyt rajdowców na cieszących się dużą sławą w Niemczech wyścigach, a nawet wysadzają siebie samych ukryci pośród tłumu gapiów –- są w stanie oddać życie dla „wyższych” celów dyktowanych regułami anty-technologicznej ideologii. Wszystkie zamachy są przeprowadzane w imieniu Odnowicieli tak, aby działania te nie mogły zostać powiązane z Zakonem, dla jego własnego bezpieczeństwa.

Artykuł zamieszczony we współpracy z
Afterfall cRPG Game


Wyszukiwarka

Zainteresował Cię temat? Chcesz przeczytać więcej? Znajdź podobne artykuły dzięki naszej wyszukiwarce:

Komentarze

Brak komentarzy. Może będziesz pierwszy?

Napisz komentarz

Komentowanie tylko dla zalogowanych użytkowników.