
Oto świat, w którym Chrystus zszedł z Krzyża i objął władzę nad ludzkością. Świat tortur, stosów i prześladowań.
Czuwa nad tym, by Twoja wiara była czysta. Strzeże Twych myśli przed zgorszeniem. Śledzi Twe uczynki, abyś nie zgrzeszył. A jeśli przyjdzie taka potrzeba, ofiaruje Ci bolesną rozkosz stosu. To on — Inkwizytor Jego Ekscelencji Biskupa. Miecz w ręku Pana i sługa Aniołów.”
Pisana przez Jacka Piekarę saga o inkwizytorze Madderdinie, dziejącej się w alternatywnej historii średniowiecza (z licznymi elementami fantastycznymi), od początku była szumnie reklamowana jako “najbardziej wstrząsająca i bluźniercza wizja w historii polskiej fantastyki”. Nieco na wyrost, ale idealne wręcz by zaciekawić czytelnika - i chwyciło. Niżej podpisanego także.
Obecnie cykl zawiera cztery tomy opowiadań - “Sługę Bożego”, “Młot na czarownice”, “Miecz Aniołów” oraz “Łowców Dusz”. Opowiastki o Madderdinie są w większości niezależnymi od siebie opisami losów bohatera, dopiero w “Łowcach” Piekara wychodzi poza eksperymentowanie i zaczyna kreować większą historię.

Postać Mordimera zachwyca niezachwianą wiarą w słuszność swoich poczynań - bohater utworzył swoją schizofreniczną wizję świata, którą dzięki pierwszoosobowej narracji mamy podziwiać w całej okazałości.
Okej, na pewno brzmi to interesująco - ale czy jest tu cokolwiek ciekawego poza “bluźnierczą i szokującą” wizją chrześcijaństwa, w którym decydujący wpływ na los ludzkości ma Chrystus, który miast umrzeć na krzyżu zstąpił z niego i wraz z Apostołami wymordował połowę Jerozolimy?
Z zadowoleniem powiem, że tak, bo dzieła Piekary to naprawdę ciekawe losy i przeżycia niecodziennej postaci w niecodziennym świecie, a autor zachwyca kunsztem językowym i tym, jak lekko przychodzi mu pisanie. Dzięki temu nie gubimy się w zawiłej akcji - wszystko jest proste i zrozumiałe, a przy tym lektura sprawia niezwykłą przyjemność.
A zatem, czas powziąć miecz w dłoń i służyć wiernie Świętemu Oficjum! Wszak zło nie śpi, a każda dusza, jaka przeciw niemu stanie, to kolejna dusza chwalona przez Boga.
