Data opublikowania: 18.02.2007, 01:51 Tagi:
Fani Neuroshimy, Fallouta czy chociażby filmów z serii Mad Max, mają ostatnio coraz większe powody do radości. W ostatnim czasie Ruairi Robinson, amerykański reżyser filmowy, nakręcił krótki, aczkolwiek bardzo ciekawy filmik osadzony w klimatach nawiązujących właśnie do naszego rodzimego systemu RPG lub Fallouta. Film, nazwany Silent City, dostępny jest do obejrzenia w serwisie YouTube. Więcej o Silent City dowiecie się w rozszerzeniu newsu... lub przekonajcie się sami, oglądając go.;)
Silent City to filmik osadzony w świecie postapokaliptycznym. Akcja skoncetrowana jest na patrolu trzech żołnierzy jakiejś paramilitarnej organizacji. Z tego krótkiego wytworu Robinsona można już wykreować pewne domysły co do samego świata - mamy tu regularną wojnę ludzi, tradycyjne pustkowia i... tajemnicze istoty, które według subiektywnej oceny, mogą przypominać neuroshimowe maszyny. Uzbrojony zwiadowca Molocha w końcowej fazie filmu pasowałby jak ulał. Silent City to także bliźniaczy klimat do innej, tym razem groteskowej, twórczości w Postapokalipsie - komiksu Gone with the Blastwave. Humorystyczne prace Kimmo Lemetti'ego są z kolei tłumaczone na język polski przez neuroshimowy serwis NS Center.
Podsumowując, fani Neuroshimy mogą się tylko cieszyć i napawać wzrokiem kolejne to twórczości w ich ukochanych klimatach. Takich filmików jak Silent City, czy komiksów w stylu Gone with the Blastwave, życzymy jak najwięcej.
Frey, ale naprawdę warto go obejrzeć - już nawet ze względu na fakt, że filmik jest darmowy, a przecież nikt za bardzo nie zdaje sobie nie zdaje sprawy z kosztów takiego przedsięwzięcia... :P
Wiesz, to jest bardzo możliwe - bodajże na tym filmiku pomysł Robinsona się nie skończy... a bardzo ciekawym faktem byłoby obejrzenie filmu ze swoistym klimatem Neuroshimy ;)